Punktami zapalnymi skłaniającymi sołtysa wsi Kłoda, Marcina Otto, do zwrócenia uwagi radnemu Eugeniuszowi Bańkowiakowi były sprawa przedszkola w Kłodzie oraz przekazania środków powiatowi leszczyńskiemu na projekt przebudowy drogi powiatowej biegnącej przez Kłodę.
- Chciałbym zwrócić uwagę na interpelacje, które składają niektórzy radni, czyli pan Bańkowiak, któremu nie wiem czy Kłoda się aż tak bardzo podoba. Chciałbym zauważyć panie radny, że przedszkole w Kłodzie zostaje. Prosiłbym pana radnego o zajęcie się swoją miejscowością – mówił sołtys. – Proszę nie negować co u nas jest dobre, wiem, że nie miał pan nic złego na myśli, ale wybiegł pan trochę do przodu. Projekt na remont drogi przez Kłodę to dobry projekt, jest na ten cel odłożone 30 tysięcy i jeżeli powiat, razem z gminą, wykona tą inwestycję to będzie to bardzo dobre dla Kłody i dla całej gminy. Pan się wstrzymał od głosu, szanuje to pana decyzja.
Radny Eugeniusz Bańkowiak odniósł się do zarzutów jakie w jego kierunku skierował sołtys. Wyjaśniał, że w sprawie przedszkola jego intencją było pytanie o zasadność pozostawienia placówki, przy odpowiednich argumentach za, on nie ma nic przeciwko. Jak podkreślił burmistrz nadal takich argumentów mu nie przedstawił. W sprawie finansowania projektu miał jednak odmienne zdanie.
- Drogę w Kłodzie jak najbardziej należy wyremontować, tylko uważam, że pieniądze na projekt powinien znaleźć powiat, a nie gmina Rydzyna. Powiedziałem tak dlatego, że powiat w ogóle nie planuje remontu tej drogi. Oczywiście, jeżeli ta inwestycja ma być realizowana to jestem za tym, aby przekazać pieniądze, ale projekt niech powiat zrobi sobie sam – argumentował radny.
Obecny na sesji członek zarządu powiatu leszczyńskiego, Grzegorz Brzeskot, zwrócił uwagę radnych na fakt, że posiadanie projektu na daną inwestycję jest kartą przetargową przy negocjacjach, na które drogi powiat ma przeznaczyć środki. Daje to także możliwości o ubieganie się o środki zewnętrzne, których wymogiem jest posiadanie projektu, a które czasem mają krótki czas składania ofert, jak chociażby ostatnie rozdanie środków w ramach Rządowego Programu na rzecz Rozwoju oraz Konkurencyjności Regionów poprzez Wsparcie Lokalnej Infrastruktury Drogowej. Grzegorz Brzeskot zaapelował aby w takich sprawach patrzeć perspektywicznie. Kończąc wątek przeznaczenia środków na sfinansowanie projektu, skarbnik gminy Wojciech Antoniak zauważył, że przebudowa tej drogi jest ujęta w Programie Rozwojui Powiatu Leszczyńskiego na lata 2014-2020.
Zupełnie inną uwagę w związku z wystąpieniem sołtysa Kłody poruszył radny Jan Pawelski.
- Panie Przewodniczący wydaje mi się, że tutaj ktoś się troszkę pomylił, bo nie sołtys ocenia i mówi co może radny mówić i przekazywać. Radny Bańkowiak jest radnym całej gminy, a nie tylko Moraczewa. Także uważam, że to były niestosowne uwagi w stosunku do radnego.
Przewodniczący Rady Miejskiej, Roman Skiba, docenił gest obrony kolegi radnego, ale zapytał czy w takim razie ma wprowadzać cenzurę wypowiedzi. Zdaniem przewodniczący sołtys ponosi odpowiedzialność za swoje słowa i ma prawo oceniać, radnych czy władze gminy. Cała dyskusja dostępna w materiale wideo.
(olek/ wideo: koper)