Roman Jęśkowiak podkreślał, że temat budowy ścieżki rowerowej wzdłuż drogi nr 305 był wielokrotnie podnoszony.
- Domagaliśmy się ścieżki, mówiąc, że kiedyś może na tej drodze wydarzyć się tragedia - mówił wiceprzewodniczący Rady Gminy Wijewo - Niestety tragedia się stała.
Jęśkowiak odnosił się do wypadku, jaki miał miejsce 20 lipca, podczas którego kierowca samochodu osobowego najechał na dwie dziewczynki, jadące rowerem w kierunku Radomyśla. 13-letnia dziewczynka poniosła wtedy śmierć na miejscu.
- Myślę - kontynuował wiceprzewodniczący - że nie możemy wobec tego zdarzenia przejść obojętnie. Powinniśmy bardzo ostro w tej chwili zaprotestować przeciwko remontowi drogi nr 305 bez ścieżki rowerowej. Mieszkamy w takim miejscu, gdzie w środku tej trasy, między Wschową a Wolsztynem, znajdują się tereny letniskowe. Bardzo dużo ludzi przemieszcza się tą trasą. Wydarzyła się straszna tragedia, a my musimy na to zareagować.
Podobnego zdania był wójt Mieczysław Drożdżyński, proponując, aby wspólnie z radnymi wystosować pismo do samorządu wojewódzkiego.
(rak)