Po 10 minutach leszczynianie prowadzili 6:3. Przyjezdni w mgnieniu oka zniwelowani straty z początku spotkania i po kwadransie tracili do miejscowych zaledwie jedną bramkę. Kolejna część pierwszej połowy toczyła się jednak pod dyktando gospodarzy, którzy po pół godzinie gry prowadzili 13:8.
Chwilowa niemoc dopadła nasz zespół na początku drugiej połowy. Zielonogórzanie zbliżyli się do naszego zespołu na dystans zaledwie trzech bramek. Od tego momentu jednak pełną kontrolę nad grą przejął Real Astromal. Na niespełna pięć minut przed końcem spotkania zespół z Leszna prowadził 29:21 dzięki czemu jasne stało się, że miejscowi zainkasują 3 "oczka". Ostatecznie całe spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 30:23.
Dzięki zwycięstwu Real Astromal zwiększył swoje szanse na utrzymanie się w I lidze. Do bezpiecznego, jedenastego miejsca nasi szczypiorniści tracą 4 punkty.
Bramki dla Realu Astromalu zdobywali: Krzysztof Meissner 10, Jakub Wierucki 7, Alan Raczkowiak 5, Piotr Łuczak 3 oraz Kamil Napierkowski, Krzysztof Misiaczyk, Hubert Szkudelski, Alex Rybarczyk i Mariusz Rogoziński po 1.
MKS Real Astromal Leszno 30:23 PKM Zachód AZS Zielona Góra (13:8)