Obwodnica Leszna składa się z dwóch odcinków: Leszno – Kaczkowo oraz Leszno – Radomicko. Do tego newralgicznym punktem jest węzeł Lipno, który znajduje się już w części S5 Kościan Południe – Radomicko, a który umożliwi kierowcom omijającym Leszno powrócić na starą DK 5. Dodatkowym problemem jaki spotkał wykonawców odcinka Leszno – Kaczkowo jest współdzielenie placu budowy. O tych wszystkich kwestiach przeczytamy w specjalnym oświadczeniu oddziały Poznańskiego GDDKiA, dotyczącym terminu oddania leszczyńskich odcinków drogi S5.
- GDDKiA informuje, że oddanie do ruchu drogi ekspresowej S5 na odcinkach Radomicko-Leszno Południe oraz Leszno Południe- Kaczkowo nastąpi na przełomie III i IV kwartału bieżącego roku. Udostępnienie do ruchu tak zwanej „Obwodnicy Leszna” uzależnione jest od wykonania robót budowlanych na węźle Lipno w zakresie, umożliwiającym połączenie nowych jezdni z drogą krajową nr 5 – informuje Alina Cieślak, rzecznik prasowy oddziału Poznańskiego GDDKiA. - Odcinek Leszno Południe – Kaczkowo jest opóźniony w stosunku do planów pierwotnych, gdyż wykonawca robót drogowych musiał współdziałać na placu budowy z wykonawcami przebudowy linii kolejowej Wrocław – Poznań w zakresie budowy wspólnego ekoduktu nad linią kolejową i drogą S5. Bez tego obiektu droga S5 nie uzyska pozwolenia na użytkowanie.
Jak pisze w oświadczeniu pani rzecznik odcinek Leszno – Radomicko powstaje w zgodzie z harmonogramem i terminami, jednak swoje problemy miała budowa węzła Lipno.
- Newralgicznym punktem jest połączenie nowej drogi S5 z dotychczasowym przebiegiem DK5 w sposób umożliwiający kierowcom dalszą podróż. W tym celu niezbędna jest budowa znacznej części przyszłego węzła Lipno znajdującego się już na następnym odcinku budowanej S5 tj. Kościan Południe – Radomicko. Wykonawca z opóźnieniem rozpoczął roboty budowlane, gdyż decyzja ZRID wydana została w październiku 2017 r. i wówczas dopiero można było przystąpić do badań archeologicznych. Niestety, po zimie teren był namoknięty w stopniu znacznie utrudniającym prowadzenie tych badań. Nie bez znaczenia były również liczne poszerzenia stanowisk archeologicznych związane z interesującymi znaleziskami – dodaje Alina Cieślik.
Dobrą informacją jest natomiast fakt, że już na początku września powinien zostać oddany do ruchu łącznik pomiędzy węzłem Dąbcze i węzłem Leszno Południe, co na pewno ucieszy wszystkich kierowców podróżujących na tej trasie. Cała droga S5 w kierunku Poznania ma powstać do końca III kwartału 2019 roku, jednak jak zaznacza pani rzecznik należy pamiętać, że roboty w dużej mierze zależą od warunków atmosferycznych.
(olek/ foto: GDDKiA Poznań)