Miejscowi pierwszą bramkę w 21 minucie spotkania. Gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Łukasz Bugzel. Na wyrównanie nie trzeba było jednak długo czekać. Już cztery minuty później kapitalną przewrotką popisał się Piotr Mroziński doprowadzając w ten sposób do remisu 1:1. Zdobyta bramka wyraźnie uskrzydliła przyjezdnych, którzy szukali swoich szans na kolejne gole. W 32 drugiej minucie w słupek z rzutu wolnego trafił Bartosz Czarnecki. Kilka minut później z ponownego prowadzenia mogli cieszyć się leszczynianie. Jedenastego gola w tym sezonie zdobył Artur Krawczyk.
Problemy ze skutecznością obie ekipy dopadły po zmianie stron. Przez to na jedynego gola w drugiej połowie grupa kibiców oglądająca sobotnie spotkanie musiała poczekać aż do 92 minuty. Wtedy bowiem przypomniał o sobie Antonii Prałat. 16-latek ustalił wynik spotkania na 3:1 dla miejscowych. - Najbardziej cieszy to, że mamy trzy punkty przez co spokojniejsza jest nasza pozycja w tabeli - mówił tuż po spotkaniu trener Stainer Polonii Leszno Jędrzej Kędziora.
Stainer Polonia Leszno 3:1 Zjednoczeni Trzemeszno
Łukasz Bugzel 1:0
Piotr Mroziński 1:1
Artur Krawczyk 2:1
Antonii Prałat 3:1