Polonia to kolejny po UKS 9 Leszno klub, który nie poradził sobie ze skutkami pandemii koronawirusa. Klubowi, który przez ostatnie sześć lat występował na I i II ligowych parkietach trudniej było utrzymać dotychczasowych oraz pozyskać nowych sponsorów. Do ograniczenia wsparcia zmuszone było również miasto Leszno, które podobnie jak inne samorządy w kraju odczuwają skutki pandemii.
Treść oświadczenia wydanego przez KK Polonię 1912 Leszno:
"Zarząd KK Polonia 1912 Leszno podjął decyzję o rezygnacji z udziału w rozgrywkach I ligi w sezonie 2020/21 i zakończeniu projektu związanego z męską koszykówką. Na decyzję tę wpłynął przede wszystkim brak możliwości zabezpieczenia budżetu finansowego dotyczącego ww. rozgrywek. Głównym źródłem finansowana projektu męskiej koszykówki były wpływy od sponsorów oraz wsparcie finansowe ze strony miasta. Niestety w związku z zaistniałą sytuacją dotyczącą epidemii koronowirusa, klubowi nie udało się znaleźć sponsorów na poziomie umożliwiającym zabezpieczenie kosztów udziału w pierwszoligowych rozgrywkach. Do tej pory zabrakło również formalnego zapewnienia wsparcia ze strony Miasta Leszna.
W związku z tym klub nie posiadał zdolności finansowej umożliwiającej wniesienie opłat startowych do PZKosz związanych z rozgrywkami I ligi w wymaganym terminie. Oznacza to, że możliwości przystąpienia do tegorocznych rozgrywek nie są już możliwe.
Za ten czas - za całe 6 lat dziękujemy przede wszystkim kibicom, którzy zawsze byli z klubem, zarówno w tych dobrych momentach jak i tych czasem smutnych. Dziękujemy wszystkim sponsorom oraz Miastu Leszno bez których wsparcia projekt męskiej koszykówki byłby niemożliwy. Dziękujemy zawodnikom oraz podmiotom, które zawsze nas wspierały przy organizacji zawodów, przede wszystkim wolontariuszom, ratownikom medycznym, firmie zapewniającej bezpieczeństwo. Dziękujemy również dziennikarzom za pomoc w propagowaniu koszykówki i przekazy dla kibiców. Wielkie podziękowania również dla działaczy klubu i wszystkich tych, którzy swoimi działaniami wspierali jego funkcjonowanie."
