Problem poboru wody przez niektórych mieszkańców Koronowa mocno dotyka tych, którzy robią to całkiem legalnie i za przyłącza do swoich domów zapłacili. Według słów sołtysa, Szczepana Mencla, sytuacja jest patowa, gdyż nikt nie chce lub nie może pomóc w skutecznym załatwieniu tego problemu.
- W Koronowie odbyła się przebudowa linii wodociągowej i część mieszkańców podłączyła się do nowej linii, a część nadal podłączona jest do starej linii. Ktoś wydał pieniądze na przebudowę, a Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie chce zapłacić za przyłącze. Mam do państwa pytanie, jeżeli mielibyście dwa krany do spuszczania wody w mieszkaniu, to będziecie spuszczać z tego, za który będziecie płacić czy z tego, z którego nie płacicie? – dopytywał sołtys. – Niektórzy śmieją się i mówią po co płaciliście za podłączenie wody, ja też mam wodę. Jak się zdenerwuje to jako sołtys zakręcę tę linię.
Odpowiedzi sołtysowi udzielił kierownik Referatu Inwestycyjnego Maciej Wolnik, który wyjaśnił, że problem tak długo nie zostanie rozwiązany dopóki nie zauważą go ci, którzy za zużytą wodę płacą.
- Sytuacja w Koronowie jest taka, że wodociąg wykonany został po to, aby ci którzy się do niego podłączą nie ponosili opłat za jakiekolwiek awarie. Stary wodociąg jest własnością spółdzielni i ona rozlicza się z Miejskim Zakładem Wodociągów, płacąc za całą pobraną wodę – mówił kierownik.
Czy w takim razie nadal proceder poboru wody bez opłat pozostanie nierozwiązany? Dyskusja dostępna w materiale wideo.
(olek/wideo: koper)