W lutym informowaliśmy o tym, że rada Gminy Wijewo podjęła decyzję o powstaniu Gminnego Zakładu Komunalnego w Wijewie. O sytuację w nowo powstałej Spółce pytał radny Radosław Zamiatała.
- Wiemy, że wójt powołał na stanowisko prezesa, kolegę Poszwińskiego - mówił radny - w związku z tym mam pytanie: ilu było kandydatów na to stanowisko, czy mamy już księgową oraz - bo uważam, że trzeba grać w otwarte karty - kto będzie ustalał pensję dla prezesa?
Wójt Wijewa stwierdził, że cztery osoby ubiegały się o stanowisko prezesa spółki.
- Postanowiliśmy, rada nadzorcza wspólnie oczywiście ze mną, że chcemy kogoś miejscowego. To nie może być osoba ze Wschowy, Sławy, czy gdzieś z daleka - mówił wójt - to musi być osoba, która zna doskonale ten teren.
Mieczysław Drożdżyński przyznał, że spółka nie jest ogromnym przedsiębiorstwem, ale przed firmą wiele wyzwań, którym nowy prezes będzie musiał sprostać. W sprawie zarobków prezesa spółki, wójt zwrócił uwagę na to, że o tym decydują zapisy kodeksu spółek handlowych.
- Nie jest tajemnicą, że podstawa wynagrodzenia nowego prezesa wynosi 5 tysięcy złotych. Jest to poziom nauczyciela dyplomowanego - mówił wójt.
Obowiązki księgowej spółki przejmie obecna księgowa Gminnego Ośrodka Kultury. Przynajmniej na jakiś czas, jak mówił wójt.
(rak)