Za przeprowadzenie wyborów odpowiadać będzie m. in Poczta Polska, która przesłała do władz polskich miast maila z prośbą o podanie spisu wyborców. Taka wiadomość dotarła również do Urzędu Miasta Leszna.
Władze Leszna, na czele z prezydentem Łukaszem Borowiakiem zdecydowały, że nie przekażą danych "wrażliwych" ponad 50 000 mieszkańców Poczcie Polskiej. Zgodnie z zaleceniami Państwowej Komisji Wyborczej przedstawiciele leszczyńskiego samorządu poprosili o ponowne przesłanie wiadomości ze strony Poczty Polskiej, ponieważ mail przesłany w piątek przez spółkę skarbu państwa nie posiadał odpowiedniego podpisu.
Przypomnijmy, że nadal nie wiemy, czy wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. Uchwała dotycząca wyborów korespondencyjnych znajduje się obecnie w Senacie i nadal nie została poddana głosowaniu.
źródło i fot: Urząd Miasta Leszna