Do sytuacji doszło w piątkowy wieczór. Dzielnicowy z Osiecznej zauważył jadące na trasie Lipno – Osieczna Seicento, jednak nie spodziewał się jaka będzie reakcja kierowcy na znak aby się zatrzymał.
- W pewnym momencie funkcjonariusz dał kierowcy sygnał do zatrzymania się. Na ten widok mężczyzna przyspieszył i wjechał w polną drogę. Wówczas policjant natychmiast o zaistniałej sytuacji powiadomił dyżurnego leszczyńskiej jednostki, a następnie włączając sygnały świetlne i dźwiękowe, ruszył w pościg za kierowcą fiata. Rozpędzone auto uciekało polnymi i leśnymi drogami. Ostatecznie samochód zatrzymał się w rowie usytuowanym w polu zboża – relacjonuje asp. sztab. Monika Żymełka, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. - Dzielnicowy wtedy zatrzymał kierowcę fiata, który był kompletnie pijany. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
Na całe szczęście pijany kierowca zdecydował się na ucieczkę w pola, bo strach sobie wyobrazić jak mogłaby zakończyć się szalona jazda publicznymi drogami. 54 – letniemu mieszkańcowi gminy Osieczna sąd kilka miesięcy temu zabronił już kierowania pojazdów, teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
(olek/foto: KMP Leszno)