Z wieloma problemami w tym sezonie borykali się szczypiorniści z Leszna. Jednak po raz pierwszy mieli ich problemy z trafieniem do bramki rywali trwały prawie kwadrans. W tym samym czasie podopieczni Ireneusza Łuczaka mieli zdecydowanie lepiej wyregulowane celowniki i zdobyli 8 bramek. Na szczęście jeszcze przed przerwą przewaga zielonogórzan stopniała o połowę, a leszczynianie do szatni schodzili ze stratą 4 bramek.
Po zmianie stron podopieczni Macieja Wieruckiego robili wszystko, aby wyrównać. Sztuki tej dokonali w 43 minucie za sprawą Michała Frieske. Od tej pory trwała zacięta walka, a na tablicy wyników najczęściej widniał rezultat remisowy. W końcówce spotkania w poczynania leszczynian ponownie wkradły się błędy. Te zadecydowały o minimalnej wygranej gości z Zielonej Góry, którzy w hali "Trzynastka" triumfowali 22:20.
Bramki dla Realu Astromalu zdobywali: Piotr Łuczak 7, Michał Frieske 4, Mateusz Płaczek 3, Kacper Szocik i Krzysztof Meissner 2 i Mateusz Nowak i Hubert Szkudelski 1.
MKS Real Astromal Leszno 20:22 PKM Zachód AZS UZ Zielona Góra
źródło: tvml.pl
fot. Fan page MKS-u Realu Astromalu Leszno na Facebooku