Dla leszczynian było o pierwsze spotkanie o stawkę po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Również po raz pierwszy w oficjalnym spotkaniu biało-czerwonych poprowadził Łukasz Konieczny.
Już po pierwszej połowie poloniści prowadzili 1:0, dzięki trafieniu Jakuba Harendarza. Po zmianie miejscowi znaleźli się w jeszcze trudniejszym położeniu. Po raz drugi na listę strzelców wpisał się Harendarz, a jeden z zawodników OTPS-u obejrzał czerwoną kartkę za niepotrzebne dyskusje z arbitrem.
Osłabionych poznaniaków w końcówce meczu dobili jeszcze Michał Płocharczyk oraz Wojciech Bzdęga, który ustalił wynik spotkania na 4:0 dla zepsołu z Leszna.
Już za tydzień leszczynianie zagrają przed własną publicznością. W półfinale Totolotek Pucharu Polski zmierzą się z Kotwicą Kórnik.
źródło i fot. Profil Polonii Leszno na Facebooku