Pierwsze rozdanie to totalna dominacja naszego zespołu. W polu zagrywki zadomowili się kolejno Mikołaj Piotrowski oraz Bartosz Gadkowski. Duet ten serią udanych zagrywek wypracował pomarańczowo-czarnym przewagę, która wystarczyła do zwycięstwa 25:12. W drugiej partii przyjezdni stawiali nieco większy opór. Ten leszczynianom udało się sforsować i ostatecznie zwyciężyć do 22. Trzeci set mógł zakończyć emocje w sobotnim spotkaniu. Tak się jednak nie stało, a przyjezdni wyraźnie złapali wiatr w żagle triumfując 25:15. Passa gości z trzeciego seta trwała również na początku kolejnej odsłony. Leszczynianie chcąc uniknąć gry w tie break'u odrobili straty i co ważniejsze w końcówce rozstrzygnęli losy partii na swoją korzyść triumfując w całym spotkaniu 3:1.
UKS 9 Leszno 3:1 KPS Progress Września (25:12, 25:22, 15:25, 25:22)