W zdecydowanie lepszych nastrojach do sobotniej konfrontacji przystąpią legniczanie. Siódemka pierwszą część sezonu zakończyła na czwartym miejscu z dorobkiem 26 punktów. Lepsze wspomnienia graczy z Dolnego Śląska dotyczą nie tylko całej rundy, ale również bezpośredniego pojedynku z leszczynianami. Drużyna z Legnicy w inauguracyjnym meczu tegorocznych rozgrywek pokonała Real Astromal 30:25.
Od tamtego momentu podopieczni Macieja Wieruckiego zawodzili praktycznie na całej linii. Zdołali zwyciężyć w zaledwie dwóch spotkaniach przegrywając aż dziewięć. Promykiem nadziei dla naszego zespołu była wygrana w ostatniej kolejce z Olimpem Grodków 29:24. Formy z ostatniego, zeszłorocznego spotkania w poczynaniach leszczynian nie było widać w meczach kontrolnych, które Real Astromal rozegrał w styczniu. Remis i dwie porażki mogą nieco niepokoić kibiców klubu z Leszna, który skupia się na walce o ligowy byt. Na domiar złego w zespole Macieja Wieruckiego nie ma już Norberta Budy oraz Marcina Jaśkowskiego.
O tym jak powstrzymać popularnego "Jacha" nasi szczypiorniści będą się martwić już w najbliższą sobotę, kiedy to Jaśkowski wraz ze swoją nową drużyną zawita do hali Trzynastka. Początek sobotniego spotkania, na które w imieniu organizatorów serdecznie zapraszamy zaplanowano na godzinę 18.
fot. fan page MKS-u Realu Astromalu Leszno na facebooku