Jedynie najbardziej zagorzali fani częstochowskiego Włókniarza wierzyli w odwrócenie losów półfinałowej rywalizacji z Fogo Unią Leszno. Odrobię nadziei w serca garstki fanów biało-zielonych, którzy zjawili się w niedzielę w Lesznie mógł wlać pierwszy wyścig dnia wygrany przez parę Madsen-Miedziński 4:2. Kolejne biegi to już jednak powrót do realiów panujących na "Smoczyku" od początku tego sezonu. Na dwóch czołowych lokatach meldowali się leszczynianie, których od czasu do czasu przedzielali zawodnicy gości.
Dopiero od połowy zawodów przyjezdni ponownie potrafili przywozić do mety indywidualne zwycięstwa. Trzy punkty zdobywali Madsen, Lindgren oraz Miedziński. Przyjezdnym na niewiele się to zdało, ponieważ już po 9 wyścigu leszczynianie mogli świętować awans do wielkiego finału PGE Ekstraligi. Pozostałe biegi chcąc nie chcąc zawodnicy obu ekip musieli odjechać. W nich gospodarze nie forsowali tempa i co ważniejsze cało i zdrowo dojechali do końca zawodów, które ostatecznie zakończyli zwycięstwem 52:38.
W wielkim finale PGE Ekstraligi leszczynianie zmierzą się z Betard Spartą Wrocław, która w półfinałowej rywalizacji okazałą się lepsza od Stelmetu Falubazu Zielona Góra. Ekipie z Winnego Grodu pozostaje walka o brąz, którą stoczy z forBET Włókniarzem Częstochowa.
Punktacja:
Fogo Unia Leszno - 52
9. Emil Sajfutdinow - 13 (2,3,2,3,3)
10. Brady Kurtz - 2+1 (0,1,1*,0)
11. Jarosław Hampel - 8+2 (2*,2*,1,2,1)
12. Janusz Kołodziej - 11 (3,3,3,1,1)
13. Piotr Pawlicki - 9 (1,3,1,2,2)
14. Bartosz Smektała - 3+1 (1,1,1*)
15. Dominik Kubera - 6 (3,3,0)
16. Szymon Szlauderbach - 0 ()
forBET Włókniarz Częstochowa - 38
1. Leon Madsen - 14+1 (3,1,2*,3,3,2)
2. Adrian Miedziński - 5 (1,0,3,1)
3. Paweł Przedpełski - 0 (0,0,0,-,-)
4. Fredrik Lindgren - 11 (1,2,3,3,2,0)
5. Matej Zagar - 6 (2,2,2,0,d)
6. Jakub Miśkowiak - 0 (0,0,-)
7. Michał Gruchalski - 2 (2,0,0,0)
8. Damian Dróżdż - 0 ()
źródło: sportowefakty.wp.pl
fot. tvml.pl
