Dora w wykonaniu leszczynian był pierwsza część meczu. Nasz zespół z wyżej notowanym rywalem walczył jak równy z równym. Co ważniejsze po 15 minutach prowadził 7:5. Dopiero w końcówce pierwszej połowy role się odwróciły. Faworyzowany Grunwald na przerwę schodził prowadząc 11:10.
Po zmianie stron trwała ostra wymiana ciosów. Na 10 minut przed końcem spotkania żadna z drużyn nie była bliżej triumfu w całym spotkaniu. Na tablicy wyników widniał bowiem rezultat remisowy 15:15. Od tego momentu lepiej zaczęła wyglądać gra zespołu ze stolicy Wielkopolski. Grunwald na dwie minuty przed końcową syreną osiągnął przewagę pięciu bramek, co w praktyce przesądziło o losach niedzielnej potyczki.
W ostatecznym rozrachunku MKS Real Astromal Leszno uległ Grunwaldowi Poznań 18:21.
Bramki dla Realu Astromalu zdobywali: Michał Przekwas 4, Jakub Wierucki, Kamil Napierkowski i Hubert Kuliński po 3, Mariusz Rogoziński, Krzysztof Meissner, Piotr Łuczak i Hubert Szkudelski po 1.
fot. fan page Realu Astromalu Leszno na facebooku