Nieco lepiej w sobotnie spotkanie weszli przyjezdni. Po niespełna 4 minutach gry prowadzili w Łowiczu 11:6. Druga część pierwszej kwarty należała jednak do miejscowych, którzy po inauguracyjnej odsłonie prowadzili 31:25. W drugim rozdaniu lepiej poradzili sobie leszczynianie. Seria 11:0 dla Timeout Polonii sprawiła, że na tablicy wyników było już tylko 39:36 dla Księżaka. Do remisu leszczynianie doprowadzili jeszcze przed przerwą, na którą obie ekipy schodziły przy stanie 45:45.
Wszystko co złe po stronie biało-czerwonych zaczęło dziać się po zmianie stron. Problemy w obronie i w ataku sprawiły, że poloniści zdobyli zaledwie 15 "oczek" oddając rywalom aż 28. Dzięki temu łowiczanie do decydującej partii przystępowali z bezpieczną, trznastopunktową przewagą. Czwarta kwarta nie wywróciła meczu do góry nogami. Co gorsze Księżak nadal obnażał wszystkie słabości drużyny z Leszna kończąc całe spotkanie z trzycyfrowym wynikiem na koncie. Ostatecznie Timeout Polonia przegrała czwarty mecz z rzędu ulegając Księżakowi Łowicz 78:101.
Punkty dla Timeout Polonii zdobywali: Hubert Pabian 18, Dawid Sączewski 14, Michał Jodłowski 12, Kamil Chanas 10, Szymon Milczyński 9, Jakub Krawczyk, Stanferd Sanny i Radosław Trubacz po 5.
KS Księżak Łowicz 101:78 Timeout Polonia 1912 Leszno (31:25, 14:20, 28:15, 28:18)
fot. tvml.pl