W trakcie wczorajszej sesji Rady Gminy Wijewo podjęta została dyskusja w sprawie dzieci nie przejętych na nowy rok szkolny do Samorządowego Przedszkola. Radna Barbara Górna – Szulc zwróciła się z pytaniem do dyrektor Doroty Wolniczak o przyczyny takiej decyzji.
- Dostałam informację, że nie wszystkie chętne trzy latki dostały się do przedszkola w nowym roku szkolnym, stąd chciałabym się zapytać jaki jest tego powód. Wiem, że są problemy lokalowe, ale czy są jeszcze jakieś przeszkody? – pytała radna. – Jest jeszcze takie pytanie czy rodzice mogą się starać o zwrot kosztów przejazdu dzieci trzyletnich do innego przedszkola?
Jak wyjaśniał wójt gminy Wijewo Mieczysław Drożdżyński problemem w rozbudowie przedszkola jest właśnie liczba dzieci, ale co ciekawe nie to, że jest ich za dużo ale za mało.
- Szanowni państwo przez dwa lata składaliśmy wniosek do Urzędu Marszałkowskiego o dofinansowanie nowego oddziału przedszkolnego. W pierwszym roku staraliśmy się o utworzenie grupy 25 dzieci oraz o pieniądze przeznaczone na modernizację lokal, niestety nie było tyle chętnych. W kolejnym roku złożyliśmy wniosek, tym razem na utworzenie oddziału 15 dzieci niestety znów nie udało nam się zapełnić takiego oddziału – mówił wójt. – W chwili obecnej jedynym rozwiązaniem lokalowym w naszym przypadku jest utworzenie grupy popołudniowej. Wiemy doskonale, że budowa kolejnego oddziału przedszkolu jest kwestią czasu. Wszystko rozbija się o przeniesienie policjantów, bo mamy już gotowy projekt budowlany na dostosowanie.
Niestety zdaniem wójta do września nie ma możliwości aby udało się przeprowadzić konieczne prace i powiększyć przedszkole w Wijewie. Dyrektor przedszkola Dorota Wolniczak wyjaśniała, że nie przyjęto dzieci, których tylko jeden rodzic pracuje, czyli mają one zapewnioną opiekę w domu. Rada Górna – Szulc zwróciła uwagę, że często jest tak, iż z powodu braku miejsca w przedszkolu jeden z rodziców nie ma możliwości podjęcia pracy, pomimo chęci znalezienia zatrudnienia. Wywiązała się dłuższa wymiana zdań dotycząca obowiązków gminy względem dzieci w wieku przedszkolnym, której celem było ustalenie czy rodzice mają prawo zwrócić się do gminy o zwrot kosztów dojazdu. W związku z tym iż gmina złoży rodzicom propozycję grupy popołudniowej, rodzice nie mogą ubiegać się o zwrot kosztów. Szczegóły dostępne w materiale wideo.
(olek/ wideo: koper)