Obecna Wicemarszałek Sejmu odwiedziła nie tylko Leszno. Z wyborcami spotkała się również w Gostyniu, Pleszewie oraz Krotoszynie. Rozmowy z mieszkańcami wielkopolskich miast dotyczyły m. in. problemów obecnej władzy oraz mobilizacji w kręgach opozycji. – Wiele osób zostało w domach i nie poszło na wybory. Wiele osób głosowało pod wpływem emocji, wiele osób ma pytania, na które chcemy odpowiedzieć – mówiła była kandydatka z ramienia KO odnosząc się do I tury wyborów.
Druga tura wyborów odbędzie się 12 lipca. Dla większości obywateli jest to okres wakacyjnych wyjazdów, dlatego niektórzy chcą głosować poza miejscem swojego zamieszkania. – Polacy biorą zaświadczenia i głosują w różnych miejscach, ponieważ nauczyli się tego. Jeszcze do niedawna tak nie było. Teraz już wiemy i mamy świadomość tego, że można zagłosować w każdym miejscu w kraju. Co ważne, także Polonia zdała sobie sprawę, że jej głos ma znaczenie – wyjaśniała Małgorzata Kidawa - Błońska.
Na leszczyńskim rynku na Kidawę - Błońską czekali nie tylko zwolennicy Rafała Trzaskowskiego. Obecni byli również sympatycy urzędującego prezydenta, którzy skandowali nazwisko swojego kandydata. Zwolennicy Andrzeja Dudy z powiatów leszczyńskiego, rawickiego, gostyńskiego i kościańskiego także na rynku spotkali się z posłem Prawa i Sprawiedliwości Janem Dziedziczakiem.
źródło i fot. tvml.pl