To właśnie z ekipą z Francji Wamet miał zmierzyć się w ćwierćfinale zmagań o Puchar Josefa Simecka. PPC Jeumont postanowił jednak wycofać się z dalszej rywalizacji. – W pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia otrzymaliśmy od PPC Jeumont oficjalnego maila, w którym poinformowali nas o rezygnacji z udziału w ćwierćfinale – mówił Mateusz Przybył, prezes Wametu Dąbcze. – Domyślamy się, że powodem rezygnacji mogą być sprawy regulaminowe. Francuzi w fazie grupowej nie skorzystali z usług swojej największej gwiazdy Laurica Jeana, a to oznacza, że Belg nie mógłby zagrać w fazie finałowej Pucharu Europy TT Inter Cup – dodał.
O tym, jak ważną postacią dla PPC Jeumont jest Lauric Jean świadczą wyniki ubiegłosezonowego meczu finałowego Puchar Europy TT Inter Cup z PWSZ Zamość. Belg dwukrotnie zapisał przy swoim nazwisku komplety punktów, ogrywając zawodników czołowego polskiego 1-ligowca.
Warto zaznaczyć, że w fazie grupowej lepiej zaprezentowali się Francuzi, którzy zajęli pierwsze miejsce w grupie „F”. Ekipa PPC Jeumont w pierwszym etapie zmagań pokonała belgijski TTK Gierle 4:3 oraz niemiecki TTV Rees-Groin 5:2. Wamet Dąbcze z kolei po porażce z włoskim ASD Tennistavolo Norbello 2:5 i zwycięstwie w Niemczech z TSG Zellertal 7:0 został sklasyfikowany na drugim miejscu w grupie „C”.
W pozostałych meczach ćwierćfinałowych Ingre Tennis de Table (Francja) zmierzy się z TTV Rees-Groin (Niemcy), ASC TT Raiffeisen Sarnthein (Włochy) zagra z ATUS Gumpoldkirchen (Austria) i TSV Korntal Tischtennis (Niemcy) rywalizować będzie z Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów (Polska).
Losowanie par półfinałowych odbędzie się w lutym.
źródło i fot. fan page Wametu Dąbcze na facebooku