Już wcześniej z Polonią rozstali się Hubert Pabian, Radosław Trubacz i Stanferd Sanny, Kamil Chanas. Teraz przyszedł czas na odejście z popularnego "Bestii". Milczyński w Lesznie spędził 5 sezonów. W tym czasie wspólnie z kolegami z zespołu zdołał wywalczyć awans na parkiety I ligi. Następnie przyczynił się do wywalczenia przez Polonię trzeciego miejsca na zapleczu EBL w sezonie 2017/2018.
W obliczu kolejnego rozstania z Polonią głos w sprawie przyszłości klubu zabrały władze miasta Leszna. Nadzieję na to, że poloniści nadal występować będą na parkietach I ligi wyraził prezydent Łukasz Borowiak.
"W związku z niektórymi komentarzami oraz zapytaniami adresowanymi do władz miasta Leszna, a dotyczącymi startu drużyny Polonia Leszno w koszykarskich rozgrywkach I ligi informuje, że władze Miasta Leszna liczą, że klub – pomimo pojawiających się informacji – zdecyduje się jednak wystartować w rozgrywkach ligowych.
Miasto Leszno od wielu lat w znaczący sposób wspierało koszykówkę na wysokim poziomie i liczymy, że tak będzie również w nowym sezonie. Pragniemy podkreślić, że w najbliższym konkursie, który zostanie rozstrzygnięty do końca lipca 2020 r. przeznaczono 700 tys. złotych na dotacje dla klubów sportowych oraz 200 tys. złotych na szkolenie dzieci i młodzieży. Oznacza to, że umowy dotacyjne będą mogły być podpisane na początku sierpnia tak, aby wszystkim drużynom, w tym także koszykarzom ułatwić start w rozgrywkach, które co do zasady zaczynają się później.
Możemy jedynie zakładać, co akurat zapewne w Lesznie zostałoby przyjęte z satysfakcją, iż odejścia wielu zawodników są przejawem, deklarowanej wielokrotnie przez władze klubu, chęci postawienia na młodzież oraz zawodników wywodzących się z Leszna i okolic".
źródło: tvml.pl
fot. fan page Polonii Leszno na Facebooku