Już po pierwszej kwarcie leszczynianie wypracowali sobie kilkupunktową przewagę. Ta stopniała na początku drugiego rozdania. Co gorsza w pewnym momencie przyjezdni dzięki serii 10:0 objęli prowadzenie 28:27. Taki stan rzeczy nie trwał jednak długo. Już w kolejnej akcji po trafieniu Szymona Milczyńskiego to miejscowi ponownie byli o krok przed rywalami z Opola. Przewaga leszczynian rosła praktycznie z każdym posiadaniem, dzięki czemu gospodarze po 20 minutach rywalizacji prowadzili już 49:32.
Po przerwie Timeout Polonia nie forsowała tempa. Leszczynianie skupili się na kontrolowaniu wyniku, który po pół godzinie gry brzmiał 67:53. Zaliczka z wcześniejszych kwart w zupełności wystarczyła do spokojnego dogrania czwartej odsłony. W niej po raz kolejny z dobrej strony zaprezentowali się Szymon Milczyński i Kamil Chanas. Duet ten wspierali Hubert Pabian i Nikodem Sirijatowicz, a Polonia czwartą kwartę zakończyła z dorobkiem 27 punktów. W tym przypadku na nic zdało się 29 "oczek" wywalczonych przez Weegree AZS Politechnikę w ostatnich 10 minutach. Beniaminek z Opola musiał uznać wyższość zdecydowanie lepiej dysponowanej Timeout Polonii, która ostatecznie zwyciężyła 94:82.
Punkty dla Timeout Polonii zdobywali: Szymon Milczyński 26, Kamil Chanas 25, Hubert Pabian 18, Stanferd Sanny i Nikodem Sirijatowicz po 8, Jakub Krawczyk 6, Filip Pruefer 5.
Timeout Polonia 1912 Leszno 94:82 Weegree AZS Politechnika Opolska (25:17, 24:15, 18:21, 27:29)